Nie ma roku bez ślubu nad Como i prawda jest taka, że każdego roku, to jezioro przedstawia nam się inaczej. Inaczej je zapamiętujemy. Mamy takie poczucie, że to Jezioro opowiada nam ciągle nową historię za każdym razem, gdy na nie spojrzymy. Każdy rok, to nowa strona wspomnień. Tutaj poznajecie historię Niny i Fabiana, pełną jasności i delikatności, którzy ze Szwajcarii, nad Como, daleko nie mieli. Wrzesień, to miesiąc przepełniony złotym światłem i dreszczem zbliżającej się jesieni, czuliśmy się tam z Nimi na pograniczu dwóch pór roku – lata i jesieni. Ślub i przyjęcie odbyły się w przepięknej willi Villa Regina Teodolinda, a w krótki rejs po Jeziorze Como wybraliśmy się w stronę Villi Balbianello. Jeśli myślicie o ślubie we Włoszech, zwłaszcza nad Jeziorem Como, pomyślcie o wrześniu, nie ma już piekących upałów, a światło maluje na niebie wspaniały barwny spektakl. To naprawdę popularny i atrakcyjny czas nad Como by zorganizować ślub, gdy wracaliśmy nocą do hotelu, nie miejcie wątpliwości – naliczyliśmy ze 20 wesel. Piszemy ostatnio krótko, ale chcemy Wam jak najwięcej opowiedzieć zdjęciami.
Venue: Villa Regina Terodolinda
Kwiaty: Fiori In Riga Floral Designer
MakeUp: Wedding By Joy
Social