Plener z Mariolą i Adamem zapamiętamy na długo. Pod wieloma względami był wyjątkowy. Był ostatnim plenerem w tym sezonie; Zalipie, wyszukane przez Mariolę i Adama – spokojne, senne, jesienne. Smak orzechów, jesiennych jabłek i zapach odchodzącego lata, stworzyły niepowtarzalny klimat. Rustykalny, sielski i trochę oniryczny. Tak bardzo pasował do Marioli i Adama. [Trochę prywaty – Mariola- uwielbiamy Twoją stylizację 🙂 ]
Kochani dziękujemy Wam, że wywieźliście nas do tak pięknego miejsca, zafundowaliście chwilę spóźnionych wakacji. Dzięki za świetny czas, tak bardzo się cieszymy, że dane nam było się spotkać.
Kiedy patrzymy na te zdjęcia słyszymy ciszę i… indyki… 😉
Wedding session with Mariola and Adam We will remember for a long time. In many ways, it was unique. It was the last session in this season; Zalipie found by Mariola and Adam – quiet, sleepy, autumn. The flavor of nuts, apples and the smell of late summer, have created an unique atmosphere. Rustic, idyllic and a little dreamy. So very fit Mariola and Adam. [- Mariola- we love your styling :)]
Dear, thank you for that journey to such a beautiful place. Thanks for a great time, so we are very pleased that we have had to meet.
When we look at these pictures we hear the silence .. and turkeys
Piękne miejsca . Ciche , spokojne wiejskie klimaty . Piękne plenery fotograficzne 🙂